Oskar ma dopiero 2,5 roku więc o jakimś wielkim sprzątaniu nie można mówić ale pod koniec dnia pomaga mi w zbieraniu zabawek. Staram się zrobić z tego zabawę na przykład kto pierwszy powrzuca klocki do pudełka. Takie zabawy przy sprzątaniu Oskarek lubi najbardziej
Znalałam w internecie takie rady, może się przydadzą
1.Nie zmuszajcie przemęczonego dziecka do sprzątania. Przesuńcie akcję na następny dzień i następnym razem zatroszczcie się o to, żeby zacząć wcześniej.
2.Nie wyrywajcie dziecka do sprzątania ze środka zabawy. Nic dziwnego, że protestuje.
3.Od czasu do czasu pozwólcie, aby jakaś budowla postała dłużej. Dla dorosłych może to wyglądać jak sterta plastikowych elementów na kocu – dla dziecka to super-baza kosmiczna albo skomplikowany labirynt.
4.Wprowadźcie stały, cotygodniowy termin sprzątania, na przykład w sobotę po śniadaniu.
5.Łatwiej wam pójdzie, jeśli włączycie skoczną muzykę, w sam raz do sprzątania!
6.Pozostańcie rzeczowi, nawet, jeśli przychodzi to z trudem. A więc nie złorzeczcie ("Co za bałagan! Nigdy tego nie sprzątniesz!"), tylko dajcie jasne instrukcje: "Posprzątaj teraz wszystkie elementy kolejki do skrzyni."
7.Pochwal dziecko za dobrowolne posprzątanie: "Super, poukładałeś wszystkie koraliki w pudełku!"
8.Pomyślcie o naturalnej nagrodzie: "No to mamy jeszcze czas na przeczytanie bajki!"
Powodzenia!