Jeronimo ma skończone 18 miesięcy, nocnik w naszej łazience stoi od około pół roku. Młody jest nim zainteresowany w sposób umiarkowany, czasami gdy go sadzałam to posiedział chwilke, jak udało się coś mu zrobić to wiwatom nie było końca
Od pewnego czasu zauwazyłam że jak Jeremi zrobi w pieluche kupe to zaczyna mu to przeszkadzać...może to już czas na regularną naukę nocnikowania...? Wyczytałam ostatnio że dziecko świadomie zaczyna panowac nad zwieraczami w wieku 1,5-2,5 lat, zarobienie czegoś do nocnika przez młodsze dziecko to tylko kwestia szczęscia rodziców
A jak u Was wyglądają nocnikowe sprawy?