Forum miesięcznika Libertas

Miesięcznik Libertas => Dyskusja na temat publikowanych artykułów => Wątek zaczęty przez: wolf2305 on 03-08-2010, 16:31:51



Tytuł: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: wolf2305 on 03-08-2010, 16:31:51
Zaciekawiło mnie, przeczytane opowiadanie.
Zapraszam do dyskusji na ten temat.

Lwica, jako matka, a może także kobieta?

Przemijanie i nieskończoność, ciekawie ujęta przez autorkę. A jeśli zwierzęta nie idą do Nieba, "odnawiają" się jak to odczytałem.... Co wtedy stanie się z ciałem lwicy?


Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: hanka on 05-08-2010, 08:24:30
Hmmm no nie wiem... Nie mówie, że to jest złe opowiadanie, ale mnie nie przekonało, nie wciągnęło, nie zastanowiło, w dodatku brakowało mi jakiegoś bardziej charakterystycznego zakończenia... o ile można to tak nazwać. Żeby nie było wątpliwości, nie jestem krytykiem, może po prostu czegoś nie zrozumiałam... W każdym w zaproponowanej w Libertas skali ja oceniam je na 3.
A skoro już o opowiadaniach mowa, mnie najbardziej podobało się chyba opowiadanie Anna: http://www.libertas.pl/anna.html
Podobała mi się też Klementynka, a dokładniej jej pomysł, chociaż uważam, że można to opowiadanie znacznie bardziej dopracować. Zresztą już chyba kiedyś o tym pisałam.


Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: wolf2305 on 08-08-2010, 15:28:07
Haniu! Ale się kolega podlizuje:)

Przeczytałem polecone opowiadanie i jest mi już bliskie! W pełni identyfikuję się z autorką - zakładam, że to autentyczna historia! Ciekawa konstrukcja i dające do myślenia zakończenie! Porównanie z Matką Boską, mnie przekonuje! Także nie jestem krytykiem, dlatego nie oceniam! :)

A co z Lwicą, w takim razie? Powiesz coś jeszcze?


Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: hanka on 10-08-2010, 10:31:06
To znaczy jaki kolega się podlizuje, przecież dyskutujemy sami :).
Co do Anny, to nie zastanawiałam się czy jest to autentyczna historia... to chyba nie ma znaczenia, ale może autorka się wypowie i rozwieje Twoje wątpliwości.
A o Lwicy nie wiem co jeszcze mogłabym dodać, nie jestem krytykiem (powtarzam się), więc nie zrobię tu dogłębnej analizy... może znowu autorka się wypowie, co chciała tym opowiadaniem przekazać...
A jeśli jesteśmy już przy opowiadaniach Suzi Volter (to chyba pseudonim), to chyba bardziej podobają mi się te wcześniejsze, choć nie wiem czy "Śmierć artystki w kabaretkach" momentami nie była za ostra... trochę mnie to raziło, a nie jestem pruderyjna. Zajrzałam sobie na jej stronę i przeczytałam jeszcze "Sale BDSM" i chyba podoba mi się najbardziej. Jest trochę krótkie, ale poza tym nic nie mogę mu zarzucić. Jest intrygujący początek z elementami mocnego, ale jednocześnie niewulgarnego erotyzmu, jest rozwinięcie i szczypta humoru na zakończenie...
Co mogę dodać, wydaje mi się, że Suzi V. ma potencjał i czekam na kolejne opowiadania... no i szkoda, że w tym numerze nie było niczego od Olgi Zabielskiej i Tomasz Drath'a, mam nadzieję, że to tylko z powodu wakacji, a nie braku natchnienia:).
Pozdrawiam wszystkich autorów i czekam na kolejne opowiadania.


Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: wolf2305 on 11-08-2010, 18:52:33
Z podlizywaniem - mam takie wysublimowane poczucie humoru:)

Czytałem "Sale BDSM" - wyobrażam sobie, że można pisać po prostu o swoich przeżyciach lub puszczać wodze fantazji:)

Autorko........  Suzi Volter, zapraszamy do dyskusji....

Interesuje mnie, skąd wzięłaś pomysł na opowiadanie o Lwicy :)
Zerknij proszę,  na mój pierwszy post.... Dziękuję!

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: suzivolter on 11-08-2010, 20:17:12
No cóż, moi kochani, co ja mogę napisać w sprawie opowiadania?? to, że piszę co mi w duszy gra, gdzieś, głęboko w podświadomości są ukryte jakieś treści, kim jest Stara Lwica??? może to archetyp mojej matki, a może Naszej (?), może to jakaś ukryta w każdej kobiecie bogini, o sile i mądrości przezwyciężającej zwykłą przeciętność, może jest super-bohaterką ubraną w zwykłe szaty zwierzęcia, czekająca na litość, współczucie, na chwilę zainteresowania jej kończącym się życiem??? Jakkolwiek ją zinterpretujemy, jedno jest pewne, ona! stara lwica, chce mieć swoje pięć minut, chce Waszej uwagi, chce zaistnieć przed końcem swojego żywota. nie chce być zapomniana! Pozdrawiam. Suzi Volter, i dziękuję, że mnie czytacie!  :)


Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: wolf2305 on 12-08-2010, 21:18:53
Nie chce być zapomniana - to mnie najbardziej przekonuje!

Oczywiście z pisaniem i interpretacją, bywa pewnie podobnie jak ze szczoteczką do zębów - każdy ma własną!  ;D


Kiedy przeczytamy kolejne opowiadania?


Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: wolf2305 on 15-08-2010, 14:14:56
Czytam, oglądam Twojego bloga Suzi! Dla mnie znakomite! W czasach, gdy jestem bombardowany pornografią, Pani na ulicy zaczepia mnie gdy idę z psem...

Przypomina mi się taka zabawa: "Kto? z kim? co robili? gdzie?"

Niby jesteśmy tacy idealni, skrywamy się za maskami, a co nam w duszach gra?

W swoim pisaniu, niejednokrotnie ukazujesz, wszystko to,  o czym marzy wielu facetów - tylko pewnie boją się o tym otwarcie mówić :)!

Pewnie sam z moją skromnością, nie odważyłbym się na takie pisanie! Dlatego Ty jesteś artystką, a ja tylko skromnym grafomanem!



Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: hanka on 07-10-2010, 09:45:15
Albo jestem ślepa, albo w tym miesiącu nie było żadnych opowiadań? Co się stało?


Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: wues on 19-10-2010, 12:43:00
Przeczytalem to opowiadanie. Rowniez nie jestem krytkiem, ale uwazam, ze jest ono bardzo slabe. Musialem sie zmusic, zeby doczytac je do konca i gdyby nie to, ze chcialem sie na jego temat wypowiedziec, to poewnie w polowie bym czytanie przerwal. Jak dla mnie opowiesc powinna czytelnika wciagac, tak zeby nie potrafil zrobic sobie przerwy na sen. Jesli potrafie to znaczy, ze nie jest to dobrze opowiedziana historia. A jesli musze sie zmuszac zeby czytac dalej to jest juz bardzo kiepsko. Nie chcialbym nikogo urazic, to jest oczywiscie tylko i wylacznie zdanie czytelnika-amatora, ktory moze sie nie zna. Mam nadzieje, ze autorka sie na mnie nie obrazi, a moje uwagi beda dla niej pomocne. W przeciwnym wypadku z gory przepraszam i obiecuje wiecej sie nie wtracac.


Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: wolf2305 on 02-11-2010, 18:40:45
 Każdy z nas ma prawo do wolnej interpretacji, prawda? Gratuluję odwagi wypowiedzi!

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: hanka on 04-11-2010, 12:12:55
No dokładnie, kolega wolf ma absolutną rację. Przecież nie jesteśmy dziećmi, które miałyby się z byle powodu obrażać. Wiadomo, że ktoś kto coś publikuje musi liczyć się z tym, że nie każdemu odbiorcy przypadnie do gustu jego czy jej twórczość. Trochę szkoda, że Pani Suzi nam gdzieś zniknęła, zwłaszcza, że bardzo lubię czytać opowiadania. Cieszę się za to, że powróciła Pani Olga Zabielska. Jej nowe opowiadanie bardzo mi się podoba.


Tytuł: Odp: Opowiadanie..."Stara lwica"
Wiadomość wysłana przez: wolf2305 on 05-11-2010, 12:30:16
Lady Su, gdy nawiedzi Cię wena - czekamy na nowe opowiadanie! :)