Forum miesięcznika Libertas

Miesięcznik Libertas => Podróże małe i duże => Wątek zaczęty przez: hanka on 05-11-2010, 10:26:17



Tytuł: Sapanta
Wiadomość wysłana przez: hanka on 05-11-2010, 10:26:17
Nie słyszałam wcześniej o tym cmentarzu, takie luźniejsze podejście do śmierci kojarzyło mi się dotąd tylko z Halloween, którego zresztą nie darzę specjalną sympatią. Ten cmentarz faktycznie jest bardzo oryginalny... tak pogodne podejście do śmierci mogą mieć chyba tylko narody żyjące gdzieś na południu gdzie jest dużo słońca! Kurcze... chciałabym mieć taki nagrobek!


Tytuł: Odp: Sapanta
Wiadomość wysłana przez: wues on 05-11-2010, 11:16:57
Faktycznie ciekawe miejsce i tez nigdy wczesniej o nim nie slyszalem, a bylem kiedys w Rumunii. Kiedy ten franuz je odkryl? Moze to bylo jakos niedawno temu?


Tytuł: Odp: Sapanta
Wiadomość wysłana przez: olga.rarytas on 06-11-2010, 08:58:00
Ja bym chciała być pochowana w takim miejscu... w porównaniu z obecną manufakturą lastriko na naszych cmentarzach, to tamten jest naprawdę cudny! Jego wygląd przekazuje coś więcej niż tylko szarość wszystkiego...


Tytuł: Odp: Sapanta
Wiadomość wysłana przez: Naczelny on 07-11-2010, 22:32:49
Faktycznie ciekawe miejsce i tez nigdy wczesniej o nim nie slyszalem, a bylem kiedys w Rumunii. Kiedy ten franuz je odkryl? Moze to bylo jakos niedawno temu?
Nie udało mi się znaleźć informacji kiedy miejsce zostało odkryte przez wspomnianego francuza, ale chyba było to już jakiś czas temu...

Ja bym chciała być pochowana w takim miejscu...

Gdybym został tam pochowany, to rodzina miałaby chyba trochę daleko... z drugiej strony chyba prościej sprawić sobie taki nagrobek na naszym cmentarzu... na pewno będzie się wyróżniał. Co to, u nas nie ma zdolnych artystów? Na moim tak by stało napisane:
Tutaj ja spoczywam
Witek Wieszczek się nazywam
Nie lubiłem wódki
Wolałem ciągutki
Czasem dobre wino
A na co dzień piwo
Czasu nigdy nie miałem
Umierać nie chciałem
Lecz Śmierć nie pytała
Sama mnie zabrała

Ty mnie chyba przeżyjesz... ale jak nie to mogę Ci taki napisać po śmierci... Wyrzeźbić coś w dębie chyba też dam radę... trochę niebieskiej farby w kolorze Sapanta i będziesz miała nagrobek, że mucha nie siada (ponoć owady nie lubią niebieskiego, bo głupie myślą, że to woda).