U mnie też ostatnio pogrom chorobowy. Ilość leków ktore wykupiłam mnie przeraża (ilość kasy jaka na nie wydałam również
). Z naturalnych środków to najczęściej stosuje imbir, który jest naturalnym antybiotykiem. Uzywam imbiru w korzeniu, bo sproszkowany mi nie smakuje. Dodaję go do herbaty, albo zalewam gorącą wodą, dodaje cytryne i miód. Syrop z cebuli też stosuje, dodaje do niego też troche czosnku, poz tym inhalacje z rumianku albo olejku eukaliptusowego. Tak myśle czy coś jeszcze...Z leków to używam ziołowy Sinupret (są krople i drażetki, także maluszek też może dostawać), Iskial (olej z wątroby rekina) na wzmocnienie odporności. Na razie tylko tyle mi do głowy przyszło