Faktycznie ciekawe miejsce i tez nigdy wczesniej o nim nie slyszalem, a bylem kiedys w Rumunii. Kiedy ten franuz je odkryl? Moze to bylo jakos niedawno temu?
Nie udało mi się znaleźć informacji kiedy miejsce zostało odkryte przez wspomnianego francuza, ale chyba było to już jakiś czas temu...
Ja bym chciała być pochowana w takim miejscu...
Gdybym został tam pochowany, to rodzina miałaby chyba trochę daleko... z drugiej strony chyba prościej sprawić sobie taki nagrobek na naszym cmentarzu... na pewno będzie się wyróżniał. Co to, u nas nie ma zdolnych artystów? Na moim tak by stało napisane:
Tutaj ja spoczywam
Witek Wieszczek się nazywam
Nie lubiłem wódki
Wolałem ciągutki
Czasem dobre wino
A na co dzień piwo
Czasu nigdy nie miałem
Umierać nie chciałem
Lecz Śmierć nie pytała
Sama mnie zabrałaTy mnie chyba przeżyjesz... ale jak nie to mogę Ci taki napisać po śmierci... Wyrzeźbić coś w dębie chyba też dam radę... trochę niebieskiej farby w kolorze Sapanta i będziesz miała nagrobek, że mucha nie siada (ponoć owady nie lubią niebieskiego, bo głupie myślą, że to woda).