Ile powinno mówić 1,5 dziecko?

[dolores]

Mój Jeremi za miesiąc skończy 1,5 roku. Jest pełnym energii chłopcem, wszędzie go pełno Rozwija się świetnie..jedyne co mnie troszke niepokoi to jego brak mówienia słowami. Jeremi mówi bbaarddzooo duzo ale po swojemu Słów używa kilku: mama, tata, bach, kaka (to okreslenie wszystkich zwierząt ), da i ne (co oznacza nie:)).
Maja jak była w tym wieku to mówiła już całkiem do rzeczy A jak to u Was jest drogie mamuśki?

[Agula]

moja Natalka we wrześniu skończy 2 latka, a też jakiś solidnych postępów nie widzę, choć powtarza prawie wszystko, o co ją proszę, świadomie mówi niewiele - np. bez problemu naśladuje sporo zwierzątek, ale już jak ma powiedzieć "DAJ" to jakby nabrała wody w usta... najczęściej mówi MAM i NIE ale nie martwię się, byłam z nią u logopedy (jako kontrola rozwoju u wcześniaków) i psychologa dziecięcego (j.w.) i usłyszałam, że martwić to się powinnam jak Nati skończy 3 lata i nie będzie się porozumiewać, więc uzbroiłam się w cierpliwość i cieszę się każdą nową sylabą czy literką, którą wypowiada - jedyne czego przestrzegam, to zalecenie żeby córcia często próbowała powtarzać wyrazy dźwiękonaśladowcze, np. "jak robi wąż, jak robi ciuchcia, auto czy jak robi ptaszek -kraaaa podobno ćwiczy dzięki temu aparat mowy, a zabawy też przy tym niemało

[dolores]

Też byłam z Jeremi u logopedy i psychologa, skierował mnie lekarz z rehabilitacji (do którego Jeremi trafił po leczeniu szpitalnym), żeby mieć pełną diagnozę dziecka. Te badania były robione kiedy młody miał 12 miesięcy, pani logopeda nie miała zastrzeżeń, za to pani psycholog po zrobieniu testów stwierdziła że moja dziecko rozwija się nie  harmonijnie tj. rozwój fizyczny miał na 14 miesiąc (on w wieku 10,5 miesiąca zaczął chodzić), społeczny na 12 miesiąc, a mowa na 10 miesiąc! Od tego czasu Jeremi zrobił postępy w mowie, nauczył sie np mówić: nie Ide do psychologa na kontrole jeszcze  raz 5.05. i juz sie boje co wyjdzie z tą jego mowa. Mówisz Agula że nie ma się co martwić, jeśli nie bardzo idzie dziecku z mową do 3 roku życia, troche mnie uspokoiłaś
Hmmm dzięków zwierzątek i innych to Jeremi tez nie chce naśladować...Obibok z niego

[honka]

No pewnie, ze nie ma się co martwić, bo każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Ciężko jest jednocześnie uczyć się tylu rzeczy naraz - biegać, bawić, socjalizować no i mówić. Fakt, że ponoć łatwiej przychodzi to dziewczynkom  , chłopakom zresztą małomówność czasem pozostaje do końca życia hehe. Mój maluch mówi - mama, tata, baba, dziadzia, dzidzia, nie, mniam mniam, bam, naśladuje zwierzęta (po swojemu), no i papla coś tam w swoim języku. Jednocześnie znam jego rówieśników (1,5 roku), gdzie jedna dziewczynka mówi już zdaniami (np. Kocham babcię Basię), a druga dziewczynka mówiła "mama", ale przestała i poza gaworzeniem po swojemu nie mówi nic. Acha, no i jeszcze znajomy chłopiec, który do 3 roku życia mówił tylko mama i tata i nagle zaczął mówić całymi zdaniami I wszystkie sytuacje są normą . Myślę, że nie ma co porównywać, bo szkoda niepotrzebnie się denerwować.

[dolores]

Macie racje dziewczyny, nie ma się co denerwować Mnie troche wystraszyła ta Pani psycholog, jak orzekła że moje dziecko coś za słabo mówi..Popytałam troche znajomych i ich dzieci też wiele nie mówiły w wieku 1-2 lat.
Aaaaa zapomniałbym się pochwalić, od wczoraj Jeremi na pytanie: -Jak robi krówka? Odpowiada: -Uuuuu Jeszcze zapomina dodać Mmm, ale co tam, to i tak sukces

[matylda]

Dziewczynki przy nabieraniu pierwszych umiejętności w większości rzeczy są szybsze :- (sama mam synka Pawła) - mama mi opowiada, jak dorastałyśmy z siostrą. Poza tym niektóre dzieciaki zaczynają "nawijać" z tygodnia na tydzień. Ciesz się na razie błogim brakiem obowiązku odpowiadania na pytania Jeremiego.

[dolores]

Zrobiłam tak jak mówisz matylda, wziełam na luz i ciesze się tym że nie musze póki co odpowiadać na setki pytań

[Teresa13]

Dokładnie dolores,nie martw się niczym!Zanim zdążysz się obejrzeć Jeremi będzie paplał jak najęty :)Obaj moi chłopcy zaczeli mówić tak na powarznie dopiero koło 2-3 lat.Przedtem tylko pojedyńcze słówka typu:am,da,mama,tata,baba.Jakaś dziwna ta pani psycholog,zamiast cię uspokoić to tylko cię wystraszyła.

[monisia]

Zgadzam ze wszystkimi moimi przedmówczyniami Rozwój mowy to bardzo indywidualna sprawa. Mój Oskar ma 2,5r. i dopiero od około pół roku zaczął mówić tak że można się z nim jako tako dogadać. Ciągle szlifuje mowe, praktycznie codziennie coś nowego uda mu sie powiedzieć, co przynosi nam dużo radości Poczekaj Dolores spokojnie, już niedługo Twój synuś sie rozgada na dobre

[dolores]

Jestem właśnie po wizycie z Jeremim u pani psycholog. Zrobiłam mu test (różne zabawy, układanie klocków, wkładanie mniejszych rzeczy do większych, pokazywanie oka, nosa na obrazku tip.). Werdykt: JEREMI ROZWIJA SIE CAŁKOWICIE PRAWIDŁOWO! Rozwój wyszedł na jakies 18 miesięcy z hakiem (młody w maju skończy 1,5 roku), więc wszystko gra Co do mowy to powiedziała że robi cały czas postępy, jego rozwój jest harmonijny więc nie ma powodów do jakichkolwiek obaw

[monisia]

No widzisz, nie ma się czym marwić! Niech Jeremi dalej tak się cudnie się rozwija