Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Strony: [1]
Drukuj
Autor Wątek: Mamusiu chce mi się siusiu ;) Czyli od kiedy na nocnik.  (Przeczytany 11696 razy)
dolores
Moderator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 166


« : 05-06-2009, 12:27:11 »

Jeronimo ma skończone 18 miesięcy, nocnik w naszej łazience stoi od około pół roku. Młody jest nim zainteresowany w sposób umiarkowany, czasami gdy go sadzałam to posiedział chwilke, jak udało się coś mu zrobić to wiwatom nie było końca Uśmiech Od pewnego czasu zauwazyłam że jak Jeremi zrobi w pieluche kupe to zaczyna mu to przeszkadzać...może to już czas na regularną naukę nocnikowania...? Wyczytałam ostatnio że dziecko świadomie zaczyna panowac nad zwieraczami w wieku 1,5-2,5 lat, zarobienie czegoś do nocnika przez młodsze dziecko to tylko kwestia szczęscia rodziców Uśmiech
A jak u Was wyglądają nocnikowe sprawy? Uśmiech
Zapisane
truskawka
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 11


« Odpowiedz #1 : 06-06-2009, 20:33:04 »

U mnie nauką załatwiania się córki do nocnika właściwie zajmowała się babcia bo to ona spędzała z nią większość czasu w tygodniu ( ja pracowałam ).Moja mama jest wyznawcą teorii że dziecko powinno się wysadzać na nocnik jak nauczy się siedzieć, tak więc Ania jak skończyła około 8 miesięcy zaczeła naukę robienia siusiu do nocnika Uśmiech Utarło się tak że mała była wysadzana na nocnik zawsze po spaniu. Kiedy Ania miała około roku nie robiła już kupy do pieluszki,tylko wołała jak się jej zachciało.Całkiem pieluszek pozbyłysmy się jak Ania skończyła 2ipół roku.Myślę że wczesna nauka siadania na nocniku daje dobre efekty,trzeba tylko cierpliowści i chęci, a sukces murowany Uśmiech
Zapisane
monisia
Użytkownik
**
Wiadomości: 73


« Odpowiedz #2 : 07-06-2009, 07:38:25 »

Wiem że niektóre mamy sadzaja swoje dzieci na nocnik juz w 5-6 miesiacy! Dla mnie to jakiś absurd! Chyba chcą zaoszczedzic na pieluchach, bo innego wytlumaczenia nie znajduje. Osobiscie uważam ze nie trzeba sie z tym jakoś bardzo spieszyć. Podobno jesli dziecko sygnalizuje ci w jakis sposob ze ma mokra pieluszke, np. placzem lub ciaganiem za pieluszke to mozna juz rozpocząć próby. Od około 15 miesiaca mozna zaczac pierwsze próby. Ja wlasnie zaczelam sadzac swojego synka w tym wieku, po kilku tygodniach zaskoczył o co chodzi Uśmiech

Zapisane
Teresa13
Użytkownik
**
Wiadomości: 51


« Odpowiedz #3 : 09-06-2009, 16:42:14 »

Temat nocnika to częsty wątek na forach i chyba nie ma jadnej dobrej odpowiedzi. Każdy robi jak uważa, jedni polują na siuśki jak dziecko ma zaledwie 7 miesięcy,inni podchodza do tego z większym luzem, i ja się do takowych także zaliczam Mrugnięcie Uczyłam moich chłopców załatwiania swoich potrzeb do nocnika dopiero jak zbliżali sie do 2 lat. Znajdowały się oczywiście protesty (zwłaszcza babć) że co ja robie, że tak późno uczę dzieci...ale jakoś im to na złe nie wyszło. Ani jeden ani drugi (mają po 5 i 7 lat) z pieluchami już nie chodzą ha ha 
Zapisane
Karolina
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 41


« Odpowiedz #4 : 17-06-2009, 11:32:20 »

a moja mama twierdzi że mnie sadzała na nocnik jak skończyłam pół roku i jak miałam dziesięć miesięcy to już wołałam że chce na nocnik.Wiem że wydaje się dziwne żeby tak małe dziecko sygnalizowało że się chce załatwić...no ale nie posądzam mojej mamy o kłamstwo Uśmiech
Zapisane
magu
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 3


« Odpowiedz #5 : 20-05-2011, 21:42:50 »

Ja to przerobiłam tylko w jedną stronę. Mrugnięcie Tzn. nie wiem, czemu teraz się twierdzi, że dziecko nie może załapać wcześniej, ale sama nie wiem, kiedy moje dziecko zechce na nocnik. Ja to załapałam mając koło roku, od tego czasu nie korzystam z pieluch i chyba od początku było mi z tym dobrze... Myślę, że to nie jest kwestia jedynie szczęścia, ale też umiejętności (rozpoznać moment, kiedy dziecko chce się załatwiać i mu w tym pomóc) i chęci i rodziców i dziecka. W każdym razie - moja mama ma na to dobre oko i jak mi nie wyjdzie, to jej podrzucę swoje młode na naukę. Mrugnięcie
Zapisane
dolores
Moderator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 166


« Odpowiedz #6 : 24-05-2011, 18:48:36 »

Hmmm..u mnie to było tak...Dwoje dzieci, dwa razy więcej zużytych pieluch, dwa razy przebyta nauka nocnikowania...Wszystkie misje zakończone sukcesem Mrugnięcie Z perspektywy czasu stwierdzam, że nie ma co się gorączkować... uczyć obsługi nocnika trzeba ale bez stresu i przesadnego zacięcia...Spokojnie, to tylko sprawa nocnikowa a nie egzamin na Harvard... Każde dziecko w końcu tak czy siak porzuca pieluchy (do 18-stki na pewno Mrugnięcie)
Zapisane
Strony: [1]
Drukuj
Skocz do: