Naczelny
|
|
« Odpowiedz #1 : 17-05-2010, 18:28:45 » |
|
Hmm, ja nie mam jeszcze wyrobionego zdania na temat GMO, a staram się nie wypowiadać o czymś o czym mam mgliste pojęcie. Byłoby idealnie, gdyby ktoś, wziął temat na warsztat i przeprowadził solidne dziennikarskie śledztwo:). Przestudiował uważnie problem i przedstawił swoje wnioski. Ale podoba mi się parę zdań jakie na tej stronie przeczytałem, które pokrywają się z moim widzeniem tego i wielu innych podobnych problemów. Jak już mówiłem nie jestem ekspertem od GMO, nie wiem czy to wszystko prawda, ale na pewno przeczytać nie zaszkodzi. Dla mnie na ten moment najważniejsze i kluczowe jest by: 1.GMO i pochodne były rzetelnie oznaczane. 2.By był wybór jakie produkty kupujemy. Nie chcę zakazu GMO, bo każdy powinien mieć prawo wyboru, nawet gdyby okazało się, że jest to szkodliwe. Nie chcę też, by z jakiegoś powodu dostępna była tylko i wyłącznie żywność uzyskiwana z organizmów modyfikowanych genetycznie. Jesteśmy tacy dumni z naszej zaawansowanej cywilizacji, ale prawda jest taka, że prawie nic nie wiemy o otaczającej nas rzeczywistości i w konsekwencji nie jesteśmy w stanie w 100% przewidzieć konsekwencji naszych działań. W takiej sytuacji różnorodność jest tym, co do pewnego stopnia chroni nasz gatunek przed wyginięciem (choć pozostaje kwestia czy to dobrze:)). W przyszłości się okaże, kto dokonał dobrego wyboru. Jeśli GMO są szkodliwe i spowodują dajmy na to bezpłodność w czwartym pokoleniu, której teraz żadne badania nie wykażą, to przeżyją tylko potomkowie tych, którzy dzisiaj od GMO trzymają się z daleka. Proste. Z tego wszystkiego najbardziej niepokojące jest to jaką władzą dysponują dzisiaj media, czy ogromne korporacje, które media sobie mogą kupić i polityków oczywiście też, a w demokracji polityką zajmują się największe szuje u których próżno szukać sumienia. Nie twierdzę, że ktoś ukrywa prawdę np. o GMO, (nie orientuje się) ale na pewno władze/korporacje mają możliwości by to robić. Jeśli ktoś ma ochotę napisać rzetelny artykuł na ten temat to chętnie go opublikujemy. Najlepiej by autor nie był związany ani z firmą Monsanto ani z organizacjami, które GMO zwalczają. W przeciwnym wypadku wyraźnie i uczciwie powinien to zaznaczyć.
|