Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Strony: [1] 2 3
Drukuj
Autor Wątek: Albania  (Przeczytany 79169 razy)
Naczelny
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 248



WWW
« : 09-07-2009, 17:30:29 »

W tym roku bardzo długo nie mogliśmy się zdecydować gdzie jechać na wakacje, w końcu wybór padł na Albanię! Całkiem niedawno czytałem Jadąc do Babadag Stasiuka i od tego czasu marzył mi się wyjazd do tego (o dziwo) egzotycznego dla nas kraju... Co prawda jadąc z dziećmi nie nastawiam się na ekstremalną przygodę i najdziksze miejsca, ale i tak mam nadzieję uda mi się trochę tego bałkańskiego klimatu zakosztować. Bilety lotnicze już kupione, teraz trzeba zebrać informacje, które pomogą nam dobrze wykorzystać trzytygodniowy pobyt w Ilirii.
Czekam na wszelkie pomocne informację, a jeśli nikt takowych nie posiada, to na pewno podzielę się tym co uda mi się dowiedzieć z innych źródeł przed wyjazdem, no i oczywiście swoimi spostrzeżeniami po powrocie.
« Ostatnia zmiana: 25-10-2010, 19:12:29 wysłane przez Naczelny » Zapisane

To explore strange new worlds, to seek out new life and new civilizations, to boldly go where no man has gone before.
duende
autorzy
Użytkownik
*
Wiadomości: 96



« Odpowiedz #1 : 28-08-2009, 13:44:35 »

myślę że nasza Wiola powinna tutaj co nie co opisać Uśmiech
Zapisane

Prettiest mess you've ever seen...Mrugnięcie
Naczelny
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 248



WWW
« Odpowiedz #2 : 13-11-2009, 12:01:13 »

No powinna, ale nie pisze:). W sumie nie ma sensu żebym dublował treści z gazety, więc podaje linki dla leniwych do wszystkiego co w tym temacie zaistniało w Libertasie:
http://www.libertas.pl/kruje_albania_przewodnik.html
(następny odcinek już 1. grudnia)
i bardzo pośrednio:
http://www.libertas.pl/powrot_z_trzeciego_swiata.html
« Ostatnia zmiana: 01-08-2011, 12:50:50 wysłane przez Naczelny » Zapisane

To explore strange new worlds, to seek out new life and new civilizations, to boldly go where no man has gone before.
Naczelny
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 248



WWW
« Odpowiedz #3 : 03-05-2010, 11:33:48 »

Nasz internetowy przewodnik po Albanii
(http://www.libertas.pl/shqiperia_kraina_orlow_przewodnik_po_albanii.html)
robi się bogatszy z numeru na numer:
Apollonia - http://www.libertas.pl/apollonia_kat_epidamnon_illyria_przewodnik.html
Berat - http://www.libertas.pl/berat_albania_miasto_tysiaca_okien_przewodnik.html
Himara - http://www.libertas.pl/himare_himara_albania_przewodnik.html
Kruja - http://www.libertas.pl/kruje_albania_przewodnik.html
Ksamil - http://www.libertas.pl/ksamil_albania_raj_na_ziemi_przewodnik.html
Góry Przeklęte - http://www.libertas.pl/prokletije_gory_przeklete_albania_przewodnik.html
Przełęcz Llogara - http://www.libertas.pl/przelecz_llogara_albania_przewodnik.html
Saranda - http://www.libertas.pl/sarande_saranda_agioi_saranta_albania_przewodnik.html
Vlora - http://www.libertas.pl/vlora_vlore_avlona_valona_albania_przewodnik.html
Festiwal folkowy - http://www.libertas.pl/festiwal_folklorystyczny_w_gjirokaster_albania.html

Sezon wakacyjny się zbliża i mam nadzieję, że Ci którzy wybiorą się do Kraju Orła wzbogacą przewodnik o nowe informacje:).
Zapisane

To explore strange new worlds, to seek out new life and new civilizations, to boldly go where no man has gone before.
hanka
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 49


« Odpowiedz #4 : 04-05-2010, 10:54:03 »

Po tym cyklu tekstów o Albanii, zwłaszcza po zdjęciach z Ksamil, poważnie zastanawiam się nad tym żeby w wyjechać na urlop właśnie do tego kraju. Ja wiem, że pisał Pan, że jest tam bezpiecznie i nic się Panu i chyba Pana rodzinie jeśli dobrze pamiętam nie stało... ale ja jechałabym sama, w dodatku stopem.. a to ponoć jest kraj muzułmański... Przepraszam za głupie pytanie, ale czy samotna kobieta sobie w Albanii poradzi? Dogadam się po angielsku? Czy są tam jakieś bankomaty? Czy rezerwował Pan jakieś noclegi?
Zapisane
olga.rarytas
redakcja
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 180


« Odpowiedz #5 : 05-05-2010, 12:29:43 »

Mam kumpla, który wybiera się stopem w świat, ale jeszcze kierunku nie wybrał, bo chce to dogadać z ewentualnym współtowarzyszem. Jeśli jesteś zainteresowana to pisz na gg: 4022171;-)
Zapisane

Różnorodność źródłem jedności
Naczelny
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 248



WWW
« Odpowiedz #6 : 08-05-2010, 19:47:25 »

Nie wiem skąd się wzięła opinia, że w Albanii jest niebezpiecznie. Może kiedyś tak było, nie wiem, ale gdy byłem w tym kraju w roku 2009 niczego takiego nie doświadczyłem. Powiem więcej, czułem się tam bezpieczniej niż w Polsce! Owszem, na pewno są jakieś miejsca niebezpieczne... jeden Albańczyk opowiedział mi np., że jest w Albanii duża plantacja marihuany i kiedyś mafia zestrzeliła tam wojskowy helikopter, kiedy państwo próbowało bezskutecznie plantację zlikwidować... ale to, że jest tam niebezpiecznie dla wojskowych śmigłowców, nie znaczy, że jest też dla turystów. Całkiem prawdopodobne, że akurat turysta byłby tam mile widziany:).
Spotkałem się z opiniami, że w Albanii rządzi mafia, a mafia jest zainteresowana by turysta w Albanii czuł się bezpiecznie i jest w stanie zadbać o to bezpieczeństwo bardziej skutecznie niż u nas policja!
Jeśli chodzi o podróżowanie stopem, to ze względu na wózek, bagaże i to, że jechaliśmy we czwórkę musieliśmy zrezygnować z takiej formy podróżowania. Po Albanii poruszaliśmy się busami, autobusami i pociągiem. Ale stopem jeździł np. Kuba Urbanek z przyjaciółmi, który opisywał to tutaj:
http://www.libertas.pl/albanska_przygoda_1_korfu-saranda-butrint-niebieskie_oko.html
http://www.libertas.pl/albanska_przygoda_2_gjirokastra-berat-macedonia-korab.html
Z tego co pamiętam, to pisał, że Albańczycy chętnie się zatrzymują, ale za przysługę niemal zawsze żądają drobnej opłaty, więc należy się z tym liczyć.

Jeśli chodzi o muzułmanów, to chyba nie są tacy straszni jak ich malują:). Wg mnie to bardzo mili ludzie. Wg oficjalnych statystyk muzułmanów jest w Albanii najwięcej, ale szczerze mówiąc ja tego nie zauważyłem. Może przeważają w tych miejscach kraju do których akurat nie dotarłem. Zresztą... W Albanii za czasów Hodży mocno walczono z religijnością, bodajże w 1967 zlikwidowano wszystkie świątynie... Może nie każdy kto podaje w badaniach swoje wyznanie, na co dzień faktycznie praktykuje...

Język angielski jest bardzo popularny wśród nastolatków. Jeśli nawet nie dogadasz się z kimś starszym, to na pewno z pomocą przyjdzie młodzież. Ja się nauczyłem po albańsku tylko paru zwrotów z przewodnika, a często jak miałem problem z dogadaniem się to po prostu zatrzymywałem młodych ludzi i pytałem "do you speak english?" Zawsze znajdował się ktoś w ciągu najdalej minuty i zawsze chętnie odgrywał rolę tłumacza. Na pewno nie będziesz miała problemu z dogadaniem się wszędzie gdzie jest jakiś ruch.

Bankomaty są praktycznie w każdym mieście! Jedyne miejsce na naszej trasie gdzie ich nie było to Ksamil. Gdy skończyły się nam pieniądze wsiadłem w autobus i pojechałem do oddalonej o 15 minut Sarandy.

Z Polski nie rezerwowałem żadnych noclegów, lecieliśmy całkiem w ciemno. Wylądowaliśmy na lotnisku Rimas ok. godziny 23. (Ze wględu na to, że nasz syn nie miał wtedy jeszcze 2 lat, uznaliśmy, że podróż samolotem będzie dla nas znacznie mniej męcząca.) Na lotnisku zaczepiało nas mnóstwo kierowców oferujących swoje usługi. Poprosiliśmy o transport do Krui, taksówka zawiozła nas pod hotel, w hotelu dostaliśmy pokój i tyle... potem zawsze robiliśmy tak samo... przyjeżdżaliśmy do kolejnego miasta, szukaliśmy hotelu, zostawialiśmy rzeczy i szliśmy zwiedzać:). Ale my jeździliśmy po Albanii na przełomie września i października, a więc po sezonie. Możliwe, że jeśli wybierasz się tam w lipcu/sierpniu to bez rezerwacji się nie obejdzie. Ze względu na wysokie temperatury i ceny, myślę że wrzesień/październik to zdecydowanie lepszy wybór.

Mam nadzieję, że moja odpowiedź Ci pomogła.
Pozdrawiam.

Zapisane

To explore strange new worlds, to seek out new life and new civilizations, to boldly go where no man has gone before.
hanka
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 49


« Odpowiedz #7 : 12-05-2010, 13:13:27 »

No nie wiem... mafia mi się z bezpieczeństwem nie kojarzy:). Dziękuję za informacje... ciągle się waham gdzie jechać, na szczęście nie muszę wcześniej kupować żadnych biletów ani niczego planować... jak mi się jeszcze coś przypomni to pozwolę sobie zapytać.
Zapisane
wues
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 32


« Odpowiedz #8 : 29-10-2010, 12:45:03 »

Nie zastanawialem sie nigdy nad kwestia "mafia i bezpieczenstwo"... Ale w sumie gdyby przypomniec sobie Ojca Chrzestnego... Niebiezpieczenstwo grozilo chyba glownie czlonkom mafii, ktorzy musieli walczyc z brutalna konkurencja...
Poza tym mieszkalem kiedys przez kilka miesiecy w malej miescinie zabitej dechami i w sumie cos w tym jest. Niebezpieczna to ona byla ew. dla obcych, ale w relacjach sasiedzkich bylo tak spokojnie ze policja nie byla potrzebna. Wiadomo bylo kto rzadzil, jakie sa zasady i jakie kary i bardzo rzadko dochodzilo do jakiegokolwiek incydentu. W zasadzie jak by sie nad tym zastanowic to ten system dzialal znacznie sprawniej i zwyklym ludziom zapewnial wieksze bezpieczenstwo. W sumie ciekawy temat do dyskusji,  chociaz chyba tylko czysto akademickiej
Zapisane
sarna
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 1


« Odpowiedz #9 : 08-04-2011, 22:37:52 »

Właśnie planujey wakacyjny wyjazd do Albanii i przypakiem trafiliśmy  na Wasz przewodnik. Dzięki niemu znaleźliśmy odpowiedź na chyba wszystkie nasze pytania i wiemy już co chcemy zobaczyć, a nawet w jakiej kolejności! Co prawda wybieramy się samochodem, ale wystarczy nam już teraz tylko mapa... no i jakieś rozmówki... właściwie tylko ich brakuje w Waszym przewodniku.
Pozdrawiamy i jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy.
Zapisane
Naczelny
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 248



WWW
« Odpowiedz #10 : 05-05-2011, 20:21:34 »

Cieszę się, że przewodnik się przydaje i po raz kolejny apeluję o pomoc:). Czasem naprawdę niewiele potrzeba:). Ludzie chyba zaczynają planować wyjazdy, bo w ciągu ostatniego miesiąca dostałem 9 maili z pytaniami o Albanię... zresztą, może faktycznie jest tam tak niebezpiecznie, że nikt z tych wyjazdów nie wraca:).
A co do rozmówek, to mam gdzieś jakieś notatki, nie ma tego dużo, ale może uda mi się przed wakacjami coś z tego złożyć.
Pozdrawiam i życzę miłego wyjazdu.
Zapisane

To explore strange new worlds, to seek out new life and new civilizations, to boldly go where no man has gone before.
bolek
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 2


« Odpowiedz #11 : 10-06-2011, 12:24:46 »

W tym roku wybieram sie na wakacje m.in. do Albanii. Czy ktos może wie czy sa jakieś przeszkody w podróżowaniu po tym kraju z psem? Jade własnym samochodem. Interesuja mnie przepisy wjazdowe/wyjazdowe oraz mozliwość noclegów. Druga kwestią są noclegi. Jak wyglada sprawa campingów?
Zapisane
Naczelny
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 248



WWW
« Odpowiedz #12 : 10-06-2011, 16:49:27 »

My nie podróżowaliśmy z psem, więc sprawdzonych informacji nie mam, ale nie sądzę, żeby Albańczycy wymagali czegoś więcej niż wymaga UE. Całkiem prawdopodobne, że w ogóle o tego psa nie spytają. Pytanie, czy nie będzie problemu z ponownym wjazdem do Unii. Nie wiem jakie wymogi stawia wwożonym zwierzętom Unia, ale przy tej biurokracji, to pewnie trzeba mieć jakąś książeczkę szczepień, psi paszport i Bóg wie co jeszcze? Myślę, że dla Albańczyków to będzie aż nadto, ale podkreślam, że nie mówię tego na podstawie doświadczenia tylko swoich domysłów i mogę się zupełnie mylić.
Co da kampingów, to szczerze mówiąc po drodze w ogóle takich nie zauważyłem, ale też specjalnie ich nie szukałem. Może nie ma na nie dużego zapotrzebowania, bo zawsze można się:
1. rozbić na dziko,
2. skorzystać z gościnności jakiegoś Albańczyka, który zezwoli na rozbicie się na jego kawałku ziemi.
Ale to znowu tylko moje przypuszczenia. Słyszałem kilka historii od ludzi, którzy gdy rozbijali się na dziko, to Albańczycy zapraszali ich do domu.
Pozdrawiam, życzę miłej podróży, a po powrocie będę wdzięczny za podzielenie się spostrzeżeniami, między innymi związanymi z podróżowaniem z psem i kampingami.
Zapisane

To explore strange new worlds, to seek out new life and new civilizations, to boldly go where no man has gone before.
bolek
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 2


« Odpowiedz #13 : 13-06-2011, 11:01:15 »

bradzo dziekuje za szybka odpowiedź. Pytałam się o campingi z tego wzgledu , ze będę podróżowała z psem i wole nie liczyć na gościnność Albańczyków. Nie kazdy lubi gościc pod swym dachem psa, a do tego jeśli się jest muzełmaninem. Uśmiech  A dodatkowo mój pies jest duży. Po powrocie postaram sie podzielić moimi przeżyciami z podróży.
Zapisane
traper
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 1


« Odpowiedz #14 : 14-06-2011, 08:27:09 »

Jechałem m.in. przez Albanie w zeszłym roku z psem, miałem dla niego tylko jakąś książeczkę od weterynarza, bo nie przyszło mi do głowy żeby w ogóle to sobie wcześniej sprawdzić. Problem robili mi tylko Węgrzy. Po chwilowej załamce pt. "co ja teraz zrobie?" (a pewnie wystarczylo dac lapowke Duży uśmiech) pojechalem na inne przejscie i tam nikt mnie nawet o psa nie spytał. Ale nie wiem jak to jest oficjalnie, bo tak jak mówiłem w ogóle nie przyszło mi do głowy żeby to sprawdzać przed wyjazdem, a pierwszy raz podróżowałem z psem. Swoją drogą to jest chore, że zwierze potrzebuje dokumentów, żeby przejść przez granicę! Na jakim świecie my żyjemy. Bocianom też zaczną niedługo wydawać paszporty? Przecież to jest śmieszne.
Co do campingów nie wiem, bo spałem w samochodzie Uśmiech. Mam nadzieję, że coś pomogłem. Pozdrawiam i życzę miłej podróży.
Zapisane
Strony: [1] 2 3
Drukuj
Skocz do: